Pupil- Minne


Imię: Minne
Płeć: klacz
Wiek: Nieznany
Urodziny: 06.06
Rasa: Jeden z czterech koni śmierci, znana jako "Famine".
Charakter: Minne to bardzo miła i przyjazna klacz, która ma podobny charakter do swojej ukochanej właścicielki. Miła, posłuszna i o łagodnym charakterze Minne, która również jest duchowo połączona ze swą wybraną i jedyną właścicielką. Uwielbia również bawić się z dziećmi i dosiadać się każdej małej osóbce. Inaczej jest z osobami, które nie są już dziećmi. Minne wyczuwa, która osoba ma złe zamiary i to jej nie pozwala wsiąść, a jak jest ktoś miły i przyjazny, to pozwala mu wziąść na jej grzbiet.
Aparycja: Minne to brązowa klacz z białymi łatami oraz czarno- szarą grzywą. Ma na sobie często wpięte pióra i kolorowe znaki, które rysuje jej właścicielka. Obie to lubią i nikomu to nie przeszkadza. Hiyori również lubi malować i wplatać pióra w grzywę i ogon klaczy Rina, jak i innych koni. Podczas swej "przemiany", jej kopyta, oczy, skrzydła, grzywa i ogon rozświetlają się, wrecz płonąc, na zielony kolor, a klacz zostawia za sobą charakterystyczne ślady, które wyglądają, jakby były spowite kwasem.
Umiejętności: 
-Potrafi zmieniać swoją formę, podczas której jej oczy, kopyta, grzywa, ogon itd. płoną zieloną substancją, przypominającą ogień, jak w demonicznej formie Hiyori. Jest znana jako koń  głodu. Ludzie powiadają, że jest to zwiastun ubóstwa i głodu. Podczas tej charakterystycznej formy zostawia za sobą zielone, kwasowe ślady, a jej "ogień" staje się jednością z mocami Hiyori.
-Potrafi robić małe iluzje jak Hiyori.
Inne:
-Lubi dzieci.
-Lubi długodystansowe przejażdżki z przeszkodami.
-Spotkała kiedyś pewnego białowłosego chłopaka i od razu go polubiła, nikt nie wie czemu.
-Jest połączona ze swym rodzeństwem jak i rodzeństwem Hiyori duchowo.
-Wiąże się z nią, jak i pozostałymi końmi śmierci pewna historia.
-Podczas tych charakterystycznych przemian na jej zadzie pojawia sie znak wygladający jak waga.
Właściciel: Hiyori Kurushimi








W swej prawdziwej formie
W swej prawdziwej formie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz