środa, 17 stycznia 2018

Witamy - Tristen Lysander Stafford!

Imię i nazwisko: Tristen Lysander Stafford
Pseudonim: Na ogół Tristan nie toleruje zbytnio żadnych skrótów bądź zdrobnień jego imienia. Niebywale go one irytują. Większość bliskich mu osób już dawno przyzwyczaiła się do używania pełnej formy jego imion. Jednak jeżeli chodziłoby o ksywki czy pseudonimy — jak zwał tak zwał — to jakieś tam posiada. Dokładnie to jeden, a brzmi on Alastair — tu też toleruje tylko pełną formę.
Wiek: 20 lata
Data urodzin: 30 grudnia
Płeć: No spójrzmy na tę osobę. Nie za długie włosy, trochę bardziej masywna budowa ciała. Wszystko wskazuje nam raczej na to, że mamy przed sobą mężczyznę.
Orientacja: Biseksualny
Partner: Wiele osób mu się podobało, ale jeszcze z nikim nie był w takim prawdziwym związku. Zresztą i tak większość uważa go za dziwaka więc co się dziwić.
Klasa: II X
Kluby: Klub śpiewu | Klub jeździecki
Rasa: Bestia
Specyfika: W ciele Tristena została zapieczętowana pewna bestia, a dokładniej mówiąc demon, który każe mówić do siebie Aurox. Jest to dość złośliwe stworzenie. Często Lysander kłóci się z nim, co wydaje się ludziom jeszcze dziwniejsze niż to, że gada “sam ze sobą”. No cóż… To pewnie przez to, że podczas tych kłótni zdarza mu się krzyczeć na demona. Czasami chłopak widzi w głowie “cielesną” formę Auroxa. Wygląda niemalże jak zwykły człowiek. Czarne, nie za długie włosy. Ubrany w najróżniejszy sposób. Jedyne co go trochę bardziej wyróżnia to to, że ma czerwone oczy. Tristen oczywiście jak każda bestia musi spożywać odpowiednią mieszankę, aby wyżywić demona. Jest ona zielonego koloru i w smaku przypomina trochę koktajl bananowy. Także Aurox czasami potrafi przejąć władzę nad ciałem chłopaka. Wtedy to dopiero zaczyna się zabawa. Szczególnie że demon ma zupełnie inny charakter od Lysandra. Zazwyczaj po takim przejęciu ciała chłopak zostaje sam z dość poważnymi problemami, w które wpakowuje go Aurox.
Charakter: Jaki jest Tristen? Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że jest to ambiwertyk, czyli takim połączeniem introwertyka z ekstrawertykiem. Zacznijmy może od tego, że Alastair to na ogół dość cicha osoba. Chociaż nie każdy by tak go określił. Można powiedzieć, że to zależy od tego, przy kim się znajduje. Kiedy przebywa z osobami mu bliskimi, rodzinie czy przyjaciołach, jest dość gadatliwy. Czasami niektórzy śmiali się, że nadaje jak katarynka. Po prostu bywało tak, że buzia mu się nie zamykała. Można go wtedy nazwać taką duszą towarzystwa. Jednak wszystko się zmienia, kiedy dochodzi do konfrontacji z obcą mu osobą. Wtedy jest dość cichy. Nie mówi za wiele. Raczej tylko odpowiednie minimum, aby wybadać teren. Na pewno pierwszy nie zaczyna rozmowy. No i oczywiście nie można zapomnieć o momentach, gdy jest sam. A dokładniej to jak rozmawia z Auroxem. Wtedy nigdy niczego nie można się spodziewać. To wszystko będzie zależeć od tego, co zacznie wyrabiać demon. Do tego trzeba dodać, że na ogół Lysander nawet lubi poznawać nowe osoby. Jednak czuje się dość niekomfortowo, gdy musi to robić bez znajomego obok. Kolejno można powiedzieć, że jest on osobą, która działa dość intuicyjnie. Dość często zdaje się na swoje przeczucia. Szczególnie jeśli chodzi o to, jak ma się zachować w danej sytuacji. Po prostu działa intuicyjnie. Trzeba wiedzieć, że ma on świadomość swych działań i nie robi tego na chybił trafił. Następnie widzimy szczerość. Bardzo często Tristen po prostu mówi to, co myśli. Bez owijania w bawełnę. Jednakże wie, że nie zawsze może sobie na to pozwolić. Jak to kiedyś zostało powiedziane: Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie. Wie on, że po prostu czasem musi skłamać, chociaż niezbyt mu to pasuje. Tym razem weźmy pod lupę to jak Alastair radzi sobie z uczuciami. Można powiedzieć, że jest on dojrzały emocjonalnie… Że panuje nad swymi nastrojami i nie daje się im ponieść… ale no cóż… Bywają wyjątki. Czasami ulega on wpływom chwilowych uczuć, więc nie zdziwcie się, jak na przykład nagle zacznie płakać czy na was krzyczeć. Chociaż stara się on nad tym panować, to nadal jeszcze nie zawsze sobie radzi z emocjami. Cechuje się on także tym jaki opiekuńczy jest względem innych. Można powiedzieć, że matkuje innym. Po prostu Lysander bardzo martwi się o osoby, które coś znaczą w jego życiu. Dba o nie jak tylko może. Chociaż trzeba zaznaczyć, że jeżeli zaszłaby taka potrzeba, to jest gotowy pomóc nawet nieznanemu mu człowiekowi. Z pewnością można go określić jako kogoś cierpliwego i odpowiedzialnego. Jak coś jest dla niego ważne, to będzie robił to aż do skutku. Na spotkaniu także nie obrazi się za spóźnienie czy coś. Jednak oczywiście jego cierpliwość posiada pewne granice. Jeżeli będzie musiał czekać na kogoś dłużej niż pół godziny, to nie zdziwcie się, jeśli go tam nie znajdziecie. Po prostu po takim czasie odpuszcza sobie. Także trzeba wiedzieć, że nie boi się on wziąć odpowiedzialności za swe czyny. Ma świadomość, że wszystko, co robi, będzie miało w przyszłości pewne konsekwencje. Zawsze zważa na nie i stara się nie wpadać w kłopoty bądź powodować problemy. W sumie to jest on także całkiem niezłym słuchaczem. Chociaż na pierwszy rzut oka nie każdy by tak powiedział. Dlaczego? Tristen zazwyczaj podczas rozmowy prawie w ogóle nie patrzy na drugiego człowieka. Jego wzrok lata cały czas na różne strony. Jednak trzeba wiedzieć, że mimo to wie dokładnie, co mówi druga osoba. Na koniec można wspomnieć jeszcze, że zazwyczaj jest to dość sprawiedliwy chłopak. Stara się patrzeć na obie strony danej sytuacji i wybierać to, co uważa za słuszne. Rzadko popiera kogoś. Nawet jeżeli jest to ktoś mu znany. Po prostu uważa, że relacje międzyludzkie nie powinno się mieszać w ocenianie danej sprawy.
W sumie to też przydałoby się powiedzieć co nieco o charakterze Auroxa. W końcu nigdy nie wiadomo czy nie natrafi się na moment, gdy demon przejmie ciało chłopaka. Zacznijmy od tego, że jest on bardzo wredny i złośliwy. Uwielbia drwić z innych i doprowadzać ich do płaczu. Można to uznać za takie jego hobby. Skromnością także nie grzeszy. Często chwali się tym jaki to on wspaniały nie jest. Pewność siebie to jego drugie imię. Nie boi się powiedzieć co myśli. Wygarnie każdemu wszystko, co mu nie pasuje. A przegadać to go nie przegadasz. Znajdzie odpowiedź na każdą twą odzywkę i idealnie potrafi skontrować twój argument, który podważa jego. No cóż. Jednym słowem, nie jest to za przyjemna osoba.
Aparycja: Tristen jest raczej średniego wzrostu. Mierzy on sto siedemdziesiąt osiem centymetrów. Wagę ma w sumie w miarę dobrą w stosunku do wzrostu. Chociaż mógłby przytyć kilka kilogramów, bo jego aktualne BMI znajduje się przy dolnej granicy. A prezentuje się to tak: sześćdziesiąt trzy kilogramy. No cóż... Jeżeli chodziłoby o jego budowę ciała, to jest ona dość wątła. Chłopak niezbyt dba o siebie. Jakoś nie potrafi znaleźć w sobie motywacji do tego. Niby jakby się tak dokładnie poprzyglądać to zauważyłoby się lekki zarys mięśni, ale nic więcej. Jasna cera, której kolor nigdy się nie zmienia, też raczej nie jest czymś ciekawym. Przejdźmy może dalej, czyli do włosów. Są krótkie bądź średniej długości, zależy od tego, jak kto uważa. Ich naturalnym kolorem jest blond i czasami chłopak farbuje ich końcówki — przy karku — na niebiesko. Można jeszcze dodać, że żyją one własnym życiem. Nie ważne ile czasu Tristen spędza przed lustrem to i tak będą one odstawały na różne strony. No cóż... Chłopak się już z tym pogodził. Oczy ma raczej dość małe, a ich kolor to złoty, taki piwny. Na niedużych ustach Lysandra rzadko gości taki szczery uśmiech. Nad prawym łukiem brwiowym znajduje się nie za duża blizna. Pamiątka po pewnym wypadku. Nadszedł teraz czas, aby powiedzieć co nieco o ubiorze chłopaka. Alastair stawia głównie na wygodę. Ubiera po prostu w to, w czym czuje się dobrze. Preferuje raczej ciemne kolory. W sumie można jeszcze dodać, że często wybiera te luźne, trochę za duże na niego ciuchy.
Głos: Tanner Patrick
Pokój: 35
Współlokator: -
Zainteresowania: Tristen posiada dość nietypowe zainteresowanie. Nie każdy uważałby je za coś wartego uwagi, ale dla niego są bardzo ważne. Na pierwszy ogień weźmy może herbatę. Tak, chłopak ten interesuje się różnymi rodzajami herbaty. Posiada już dość sporą wiedzę na jej temat. Wie, skąd pochodzi dany rodzaj, na co bądź jak działa, czy z czego się składa. Sam posiada duży zbiór najróżniejszych herbat. Od tych najbardziej popularnych po te mało znane, egzotyczne. Następnie może przejdźmy do powodu pobytu w akademii. Lysander kocha konie i jeździectwo. Są to jedne z ich ulubionych zwierząt. Od małego je uwielbiał i planował kiedyś nauczyć się na nich jeździć. Udało mu się. Po części spełnił swe marzenia z dzieciństwa. Najbardziej chłopak kocha te momenty, gdy może jechać na koniu przez duży kawałek pustej przestrzeni. Wtedy czasami puszcza się, rozkłada ramiona na boki, odchyla głowę lekko do tyłu i zamyka oczy. Na jego ustach wtedy gości uśmiech. Po prostu Tristen kocha to uczucie wolności, jakie wtedy się u niego pojawia. Pozostając w sprawie zwierząt, jednym z dość "dużych" hobby chłopaka są psy i wilki. Arnar sam nie wie, czemu darzy te ssaki aż tak wielką sympatią. Jest tak od zawsze i chłopakowi jakoś to nie przeszkadza. Lubi dowiadywać się coraz więcej i więcej o tych zwierzętach. Więc raczej nikt się nie zdziwi, dowiadując się, że posiada on dwa wilki. Dalej można przejść trochę w kierunku sztuki. Po pierwsze, interesują go różne epoki w tej dziedzinie. Często można go zobaczyć z książkami, które opowiadają o architekturze czy malarstwie z dawnych czasów. Szczególnie przypadł mu do gustu gotyk i renesans. Dzieła z właśnie tych epok lubi najbardziej. Jego ulubionych artystą jest Leonardo da Vinci. Po drugie mamy pisarstwo. Tristen posiada wiele notatników z wierszami bądź opowiadaniami. To właśnie za ich pomocą wylewa swe emocje. Wszystko, co czuje, ląduje na kartkach papieru. Jednak jak do tej pory żadna jego praca nie ujrzała światła dziennego. No i doszliśmy do śpiewu. Kiedyś chłopak myślał nad tym, aby powiązać z tym swą przyszłość, ale zrezygnował z tego. Lubi sobie podśpiewywać różne piosenki. Kiedy był młodszy, przez rok chodził na lekcje śpiewu. Na koniec można by wspomnieć jeszcze o jednym zainteresowaniu, które to należy niekoniecznie do chłopaka, ale do demona. Są to wszelakie wojny. Aurox ma dość sporą wiedzę na ten temat i uwielbia irytować tym Tristena. No cóż… Przez to ile demon nawija o nich, Lysander także ma dość sporą wiedzę o wojnach.
Moce: 
Aurox charakteryzuje się tym, że należy do gatunku demonów krwi. Dlatego też raczej nikt nie zdziwiłby się, wiedząc, że Tristen posiada właśnie moce z nią powiązane. Aktualnie odkrył ich pięć:
- Leczenie - Tristen za pomocą swej krwi potrafi uzdrowić innych z najróżniejszych chorób czy zranień. Jednak wymaga to pewnego rytuału. Chłopak musi bezpośrednio wprowadzić swą krew do tej drugiej osoby. Czynność ta może trwać od dwóch minut do nawet godziny. Wszystko zależy od tego, jak duże są obrażenia tego kogoś. Zazwyczaj Alastair po prostu rozcina sobie skórę na nadgarstku i albo przykłada do czyjeś rany, albo tak jak u siebie robi takową na nadgarstku, i dopiero wtedy przykłada.
- Wrzenie - dzięki tej mocy Tristen może sprawić, że krew w ciele danej osoby zaczyna wrzeć. Jest niczym żrący kwas, który zaczyna wypalać człowieka od środka. Od zewnętrznej strony widać tylko jakby bąble tworzyły się pod skórą tej osoby.
- Częściowa Przemiana - podczas niej demon tak jakby wychodzi z chłopaka i wciąga go w siebie. Można powiedzieć, że zamieniają się miejscami. Aurox jest wtedy jedynie w “człowieczej” wersji, czyli tej, którą Tristen czasami widzi w swej głowie. Posiada czarne włosy, czerwone oczy i zazwyczaj jest w garniturze. W tej formie jest szybszy, zwinniejszy i silniejszy, ale nie jest to jeszcze pełnia jego możliwości.
- Przemiana - pełna przemiana zachodzi w momencie, gdy chłopak czuje naprawdę ogromny gniew - chociaż uczy się panować nad tym. Wtedy to demon ujawnia swą prawdziwą formę i “pełnię” możliwości. Jego cera staje się wręcz szara, a włosy białe. Zęby zaostrzają się na końcach, a oczy stają się całe czarne z małymi, białymi źrenicami, które wyglądają wręcz jak niewielkie punkciki w nich. Spomiędzy włosów wyrastają mu zakrzywione rogi. No i oczywiście jak na demona krwi przystało, całe jego ciało jest nią pokryte. Nawet nie wiadomo skąd się leje. Po prostu tam jest.
Rodzina:
Aurora Stafford - świętej pamięci mama chłopaka. Była aniołem. W sensie dosłownym, jak i przenośnym. W tym momencie miałaby czterdzieści jeden lat, ale wypadek sprzed lat nie pozwolił na to. Kiedy jeszcze żyła pracowała jako sekretarka. Przemiła kobieta, która zawsze starała się wspierać swe dzieci i pomóc im we wszystkim. Drugiego tak kochanego i troskliwego człowieka wobec innych się nie znajdzie. Lysander do tej pory zastanawia się, dlaczego los tak bardzo ją pokarał i zabrał mu tak wspaniałą osobę, jaką była Aurora.
Enzo Stafford — świętej pamięci tata Tristena. Był zwykłym człowiekiem. Jakby nie wypadek miałby teraz czterdzieści dwa lata. Przed śmiercią był żołnierzem. Przybył na wyspę razem z wojskiem. Osoba na ogół dość surowa, ale gotowa zrobić wszystko dla tych, których kocha. Z dziećmi miał niemalże idealny kontakt i możne powiedzieć, że byli przyjaciółmi. Tristen żałuje, że nie mogli spędzić ze sobą więcej czasu.
Theodor Stafford — młodszy brat Alastaira. Uroczy dziesięciolatek, który sprawia, że prawie każdy uśmiecha się na jego widok. Anioł po matce. Bardzo optymistyczny. Do wszystkiego podchodzi z założenia, że nie należy się poddawać, jeżeli coś nam raz nie wyszło, tylko że trzeba wręcz pracować jeszcze ciężej. W sumie to można powiedzieć, że Theo jest dość inteligentny jak na swój wiek. Rozumie więcej niż inne dziesięciolatki. Bardzo przyjacielski. Jak któreś z rodzeństwa przyprowadzi do domu znajomych, to ten jest pierwszą osobą, która się przywita. Posiada także niezliczone pokłady energii, przez co często bywa nieuważny. Tristen jest bardzo opiekuńczy w stosunku do niego.
Maris Moore — trzydziestosiedmioletnia kobieta. Matka zastępcza rodzeństwa Stafford. Należy do demonów. Zarabia z jazdy konnej. Niektórzy mogą ją kojarzyć, bo wygrała wiele zawodów. Bardzo surowa i wymagająca osoba. Uważa, że jej dzieci powinny być jak najlepsze. W końcu nie może pozwolić sobie na to, aby przyniosły hańbę. Chłopak niezbyt za nią przepada.
Jack Moore — trzydziestodziewięcioletni mężczyzna. Ojciec zastępczy Lysandra. Tak jak żona jest demonem. Szanowany biznesmen. Właściciel dość dużej firmy architektonicznej. W towarzystwie dość oschły i może wydawać się obojętny. Jednak w stosunku do swej córki Luny zawsze jest kochany. Okropnie się o nią troszczy. Tak samo w stosunku do rodzeństwa Stafford. To dzięki niemu mają trochę więcej luzu. Jakby nie on, to pewnie Maris zmusiłaby ich do tego, aby całe dnie spędzali nad książkami. W sumie nie ma czemu się dziwić. To on najbardziej chciał ich zaadoptować. Po prostu przypominają mu oni siebie z dzieciństwa, ponieważ też stracił rodziców. Chociaż często to mu nie wychodzi i rzadko to okazuje, to stara się, aby było im jak najlepiej.
Luna Moore — osiemnastoletnia przyrodnia siostra Tristena. Córka Maris i Jacka. Mimo że matka chciała, aby poszła w jej ślady, to Luna postawiła się i aktualnie studiuje historię sztuki, którą wręcz uwielbia. Na ogół jest to dość spokojna i cicha dziewczyna. Na pierwszy rzut oka można zauważyć to, jak nieśmiała bywa. Z rodzeństwem Stafford posiada raczej dość neutralne stosunki.
Pupil: Tristen posiada dokładnie trzy pupile. Są to dwa wilki Clarisse i Senshi oraz czarna pantera demona, Abbadona W sumie to ten ostatni jest bardziej towarzyszem Auroxa, a nie jego. W końcu to właśnie on podczas przejęcia ciała chłopaka przygarnął sobie to zwierzę.
Inne:
- Tristen wręcz nienawidzi kawy. Uważa, że ten napój jest obrzydliwy i nadal nie potrafi zrozumieć, jak niektórzy mogą pić ją nałogowo,
- Lysander posiada koulrofobię. Jest to przesadny lęk przed klaunami. Według chłopaka ich nietypowy wygląd - czerwone, duże nosy, dziwne makijaże i nienaturalny kolor włosów - sprawia, że wyglądają tajemniczo i zdradliwe. Niby Alastair wie, że jego lęk jest dość irracjonalny, ale nadal nie potrafi się go wyzbyć i z nim poradzić,
- Nie można jeszcze tego nazwać fobią, bo nie jest to aż do tego stopnia, ale Lysander boi się ognia. Wszystko to przez to, co przytrafiło się jego rodzicom. Boi się przebywać przy nim, ale nie na tyle, aby od razu uciekać od miejsca, gdzie takowy się znajduje.
Kontakt: Tiago [howrse] magicstory6@gmail.com [mail]
Motto: “Tylko w ciemności możesz zobaczyć gwiazdy.”
Relacje: ---
Ważne opowiadania: ---
Inne zdjęcia: 


Podczas pełnej przemiany 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz