wtorek, 27 marca 2018

Witamy - Fumiko Mitsui!

Imię i nazwisko: Fumiko Mitsui
Pseudonim: Raczej nie robi jej on różnicy, niezależnie, czy to przezwisko, czy skrót od imienia. Traktuje pseudonim raczej jako jeden z synonimów.
Wiek: 16 lat
Data urodzin: Szósty czerwca.
Płeć: Kobieta
Orientacja: Heteroseksualna
Partner: -
Klasa: I Medyczna
Kluby: Zdarza jej się odwiedzać klub powiązany ze sztukami walki i boksem oraz dziennikarski.
Rasa: Duch
Specyfika: Otóż jej rasowa wyjątkowość polega na tym, że jest w stanie przybrać formę przeźroczystą i niewyczuwalną dotykiem oraz tą, w której można ją zarówno zauważyć, jak i dotknąć. Przenikanie przez przedmioty także nie sprawia jej problemu. Jednakże nie jest jeszcze na tyle zaawansowanym duchem, by opętać czyjeś ciało, co nie zmienia faktu, iż próbuje i z każdym testem idzie jej coraz lepiej.
Charakter: Jest cichą, delikatną i samotną dziewczyną. Imponują jej osoby umiejące się obronić poprzez bójkę, bowiem sama, kiedy próbuje, nie potrafi kogoś nawet popchnąć, więc musi polegać głównie na swojej zwinności i szybkości. Dlatego właśnie chowa się w cieniu, starając unikać kłopotów. Nie jest też na tyle wygadana, by kłócić się na słowa, jednak jeśli wie, że może sobie bez konsekwencji pozwolić na szczerość czy złośliwą uwagę, wykorzystuje to. Można momentami powiedzieć, że pod postacią aniołka z wyglądem lalki siedzi jakiś pomniejszy demon. Potęguje to jej aura, przyciągająca i wzbudzająca zaufanie. Cierpi na wiele fobii; obawia się ciemności, owadów, hałasu, dotyku, mężczyzn, bólu. Jednak najbardziej widocznym strachem jest fobia szkolna. Zauważalna jest szczególnie po jej frekwencji lub skargach na ból brzucha, zawroty głowy, drżenie kończyn czy tracenie równowagi. Spóźnia się na zajęcia lub przychodzi minutę, pół przed czasem. Gdy jakaś rzecz zostanie jej zabrana, ignoruje to. Jeżeli jednak jest to coś ważnego dla niej, jeśli tylko złodziej znajduje się w zasięgu jej wzroku... Lepiej uciekać gdzie pieprz rośnie. Jeśli wydaje ci się, że ufa twojej osobie — możliwe, że się mylisz. Trudno zdobyć jej zaufanie, z powodu, że ciągle, wszędzie, widzi okazję do porzucenia jej. A wiedz, że jeśli już się przywiąże, trudno ją będzie odgonić i dopiero poważna rana w jej sercu jest w stanie to zdziałać. Nie lubi być chwalona, a szczególnie, jeśli takowe pozytywne uwagi mają zmotywować ją do działania. Więc po prostu przemilcz, jeśli coś dobrze zrobi, bo pochwała może przynieść odwrotny skutek. Nie jest dobrym mówcą, za to świetnym obserwatorem i słuchaczem. Jej zainteresowania ograniczają się do paru kategorii; na przykład książek, muzyki, informatyki czy techniki. Nierzadko sięga po powieści. Najczęściej są one przygodowe, historyczne lub fantasy, rzadziej komedie czy romanse. Najlepiej czuje się w nocy, gdy jest ciemno i nikt nie jest w stanie rozpoznać jej postaci pod osłoną mroku. Można by pomyśleć, iż cierpi na lekką hefafobię — lęk przed dotknięciem. Rzeczywiście — nijak nie da się przytulić osobie, którą jedynie zna z widzenia czy dotknąć swojej ręki na przywitanie przez obcego. Potrafi skupić się na jednym zadaniu w czasie, kiedy większość rozkojarzy się i robi parę czynności na raz. W braku towarzystwa wykształciła swój szósty zmysł — świetną intuicję. Potrafi ją genialnie wykorzystywać, jednak nie wierzy w nią, wciąż twierdząc, iż to zwykły fart. Choć woli wykonywać powierzone jej zadania w pojedynkę, potrafi pracować w grupie. Jedynym warunkiem jest wtedy posiadanie obok siebie chociaż jednej znajomej osoby. Źle czuje się jako przywódca i zdecydowanie się na niego nie nadaje; ciąży jej, iż każdy na niej wtedy polega, co sprawia, że się stresuje, co w efekcie domina prowadzi do popełniania błędów. Nie należy do osób leniwych ani do aktywnych. Stoi gdzieś na rozdrożu. Posiada poczucie humoru, choć je niespecjalnie wykazuje i co ważne, potrafi z siebie żartować. Właśnie... Żarty. Są one często podpowiedzią, co myśli czy faktami o niej, sprytnie ukrytymi właśnie w nich lub w sarkazmie. Dlatego ważne jest przy niej, by umieć czytać między wierszami. Jest nadto wrażliwa i samymi pozornie niewinnymi słowami można sprawić, by zaczęła płakać. Niestety, choć jej psychika jest na tyle silna, by nie zabiła się — ba, ona ma niemal całkowicie wywalone na innych — nawet gdy ta będzie bardzo zniszczona, mózg nie chce się słuchać i każe jej ciału uwolnić słone krople z oczu. Krytykuje się na każdym kroku i nie wierzy we własne możliwości. Chodzi między ludźmi z uniesioną głową, jeżeli sytuacja tego wymaga — jest w stanie patrzeć im w oczy. Wielu nazywa ją dzikusem, a podobna ilość twierdzi, że jest także najbardziej uległą osóbką, jaką spotkali. W szkole rzadko coś przeskrobie, a małe dzieci w wieku niemowlęcym, przedszkolnym są do niej przyciągane jak widelce do magnesów. Zwykle zna się na ludziach, ich emocjach i reakcjach, przez co nie ufa nawet rodzinie. Gdy ktoś obok hałasuje, wrzeszczy i ogólnie zwraca na siebie nadto uwagę otoczenia, odsuwa się od niego na koniec świata i kilometr dalej. Ma anielską cierpliwość i należy to zapamiętać, w czasie, kiedy zaatakuje pięściami lub zaczyna sięgać do kieszeni w poszukiwaniu scyzoryka. Zdarza jej się kłamać, w końcu to tylko nadprzyrodzona istota. Nie można powiedzieć, że nie potrafi gotować — zwyczajnie tego nie robi, bowiem jest w stanie przetrwać na ciastkach i kawie. Czasami jednak upiecze jakieś ciasto. Czasami, to znaczy przynajmniej raz w miesiącu. Podbijanie jej serca jest niczym wspinaczka na bardzo wysoką górę, która przy źle postawionej nodze może się zawalić. Nie jest ślepa na miłość do niej, jednak przez strach, za wszelką cenę próbuje się nie zakochać. Po swojej postawie nie daje poznać, że ma jakieś problemy i często obraca je w żarty. Gdy odnajdzie swojego przyjaciela, pozostaje mu wierna i lojalna. Zrobiłeś coś jej lub bliskiej dla niej osobie i dziwisz się, że jeszcze nic nie zrobiła, by się zemścić? Poczekaj parę dni, może miesięcy. Ona tylko czeka niczym przyczajony tygrys na okazję. Aż się potkniesz. Aż upadniesz. Podobno leżącego się nie bije; jednak ona pojawi się w tym najgorszym momencie, by uczynić go jeszcze gorszym. Nie lubi przemocy, jednak w takich momentach z chęcią zamieni się osobowością z sadystą czy psychopatą. Właśnie. Nie lubi przemocy, widoku krwi także nie, jednak w odróżnieniu od niektórych nie zemdleje na jej widok. Horrorów także nienawidzi i stara się unikać ich oglądania lub czytania. Ciekawe jest także, że, nawet jeżeli będzie chciała zrobić sobie krzywdę, nie będzie w stanie. W odróżnieniu od znacznej części ludzi, jej historia nie miała żadnego wpływu na charakter; urodziła się i pozostała wrażliwa, łagodna i pozornie bez problemów. Doskonale radzi sobie w trudnych sytuacjach i w skomplikowanych zagadnieniach. Z prostymi miewa problem. Swoje niepowodzenia ciężko przeżywa w samotności. Zawsze chętna do pomocy innym, za nic nie przyjmie jej sama. Niechętnie się zwierza, za to jest idealnym słuchaczem. Jednak jeśli chodzi o pocieszanie, to zwyczajnie tego nie potrafi. Można nawet powiedzieć, że dopiero uczy się odczuwać emocje. Daje nieraz się we znaki otoczeniu przez swój upór. Należy do tego typu istot, które nie przepraszają, jeśli nie widzą w czymś swojej winy. Niezależnie, kogo ma przeprosić, to jeśli nie uważa, że powinna, po prostu tego zrobi i na każde nalegania czy rozkazy będzie patrzeć chłodno, wyśmiewając na głos rozmówcę.
Aparycja: Dziewczyna mierzy sto pięćdziesiąt dziewięć i pół centymetra, a jej waga waha się między szczupłością a naprawdę lekką niedowagą, czyli coś koło czterdziestu jeden kilo, no momentami może trzydziestu siedmiu. Twarz ma kształt typowo dziewczęcy, a ozdabiana jest przez mały nosek. Jej naturalne, lekko falowane włosy mają barwy od malinowego czy landrynkowego na czubku, przez lodowy, brudny, pudrowy i pastelowy róż po biel na końcówkach. Sięgają one trochę powyżej pasa. Często zgarnia je z tyłu granatową, czarną lub perłową, cienką kokardką. Oczy, opisywane jako łagodne, urocze, a także lodowate, przechodzą przez kolory złote i beżowe. Znacznie odznaczają się na tle bladej cery, przypominającej porcelanę. Praktycznie niemożliwe jest, żeby się opaliła. Uśmiech zawsze przypomina szczery, obramowany w malinowe, kształtne usta. Często one drżą, gdy powstrzymuje jakieś emocje, do czego potrafią po pewnym czasie dołączyć blade, delikatne dłonie. Uwielbia zapach zielonej herbaty, więc takie są także jej perfumy. Porusza się z pełną gracją i elegancją; co ciekawe, nawet nie musiała tego ćwiczyć, ba, odwrotnie, próbowała się pozbyć tego nawyku, ale zwyczajnie się z nim urodziła. Jej styl bycia nie jest jakiś zbyt niezrównany; nie można go nazwać ospałym, ale też nieenergicznym. Taki bardziej w kierunku spokoju. Kiedy mówi, jest to półgłos, jakby obawiała się odzywać zbyt głośno. Czasami musi powtarzać całe zdania, bo nieświadomie ściągnie go do cichego. Momentami się zająknie lub powtórzy końcówkę wyrazu, szczególnie jeżeli mówi szybko lub czymś się denerwuje. Jej ubiór zależy od pory roku i zazwyczaj jest dość skromy, żeby nie zwracała na siebie szczególnej uwagi. Stały jest w nim kolor biały lub jasny szary, choć pojawia się także czarny. W prawym uchu ma maleńki, okrągły złoty kolczyk z czerwonymi i białymi diamencikami. Dostała go w dzieciństwie, po czym zamknęła w jakimś pudełku i znalazła po latach wraz z paroma innymi, które nosi od okazji.
Głos: Anne Marie Choon (nightcore)
Pokój: 4
Współlokator: -
Zainteresowania: Zaczniemy może od tego, co widoczne gołym okiem; trudno spotkać ją bez słuchawek w uszach i książki w ręce. Nasuwa się od razu, że lubi słuchanie muzyki i czytanie. Nie słucha i nie przegląda niczego konkretnego; co akurat jej się spodoba, zaciekawi, po prostu to bierze. Zazwyczaj z piosenek wybiera te energiczne, a z lektur nie dotknęła nigdy horroru. Do jej ulubionych twórców należą między innymi George Orwell, William Szekspir czy Niccolò Machiavelli. Raczej nie przesiaduje z filmami czy grami, co nie zmienia faktu, że z nimi jest jako tako obeznana. Orientuje się także w gotowaniu i szyciu, chociaż trudno powiedzieć, że to lubi. Trenuje kick-boxing, jednak wciąż nie walczy w sparingach, więc jakby utknęła w nim w miejscu i od paru lat nie robi postępów. Zdarza się jej także zagrać w siatkówkę, pobiegać na dłuższy dystans lub pojeździć na koniu. Swego czasu kolekcjonowała noże; od tych sprężynowych po kerambit i nadal, jeżeli znajdzie jakiś interesujący, dokłada go do swojego zbioru.
Moce:
- Lewitacja - Fumiko potrafi swobodnie unosić się do dwóch metrów nad ziemią.
- Leczenie drobniejszych ran - nauczyła się leczyć drobniejsze rany, a także pomagać nieco w leczeniu złamań.
- Zmiana stopnia materialności - jest w stanie przybrać formę przeźroczystą i niewyczuwalną dotykiem oraz tą, w której można ją zarówno zauważyć, jak i dotknąć.
- Telepatia - możliwość komunikacji bez użycia zmysłów człowieka, według definicji po prostu - wymiana myśli z innym człowiekiem.
Rodzina: Nie ujawnia ich imion czy nazwisk. Wiadomo jedynie, że niewiele dla niej znaczyli.
Historia: Długo by opowiadać. Uznajmy, że po prostu umarła, a pewna osoba postanowiła ją ożywić. Jednak w toku operacji coś nie wyszło i fakt, wróciła, ale jako duch. Należy wspomnieć, że pamięta wszystko ze swojego poprzedniego życia, w tym, jak umarła i do jakiej rasy należała, jednak jeszcze nikomu się tym nie chwaliła. No i po tym magicznym powrocie przybyła do szkoły.
Pupil: -
Inne:

- Potrafi zasnąć w każdych warunkach i o każdej porze. Pytanie tylko na jak długo, bowiem zazwyczaj jej sen zajmuje od półtora do sześciu godzin.
- Nie pływa. Za normalnego życia prawie się utopiła, cudem wypływając na powierzchnię i po tym wydarzeniu ma fobię przed wchodzeniem do głębszej wody niż do linii kolan. Jednak wciąż trenuje kick-boxing, a rzadziej gra w siatkówkę i jeździ konno.
- Jest alergikiem, co wyklucza z jej ewentualnych pupili typu zwierzęta futerkowe. Reaguje także na siano, pyłki, roztocza, kurz, kiwi oraz parę innych. Nie ma jednak astmy, choć czasami miewa problemy z oddychaniem. Uczulenie objawia się najczęściej łzawieniem oczu, katarem oraz lekkim swędzeniem skóry.
- Przyjmuje dwa posiłki na dobę, bowiem musi wciąż odżywiać się jak normalny człowiek, a są nimi zazwyczaj jakieś słodycze, najczęściej ciasteczka, lub ryż. W jej diecie pojawia się także błyskawiczne jedzenie, chipsy czy owoce. Nienawidzi warzyw i ryb. Znaczy, to pierwsze jakoś zniesie, ale jedynie wybrane, a drugich patykiem nawet nie tknie, nie wspominając już o zjedzeniu. Głód oszukuje wodą, czy herbatą lub słodkimi sokami.
- Jest biegła w gotowaniu i pieczeniu, ale robi to raczej rzadko. Zwyczajnie brakuje jej chęci, a sama też zbytnio nie jada czegokolwiek.
- Ostatnimi czasy nieco uzależniła się elektronicznych papierosów.
Kontakt: Anonim.
Motto: "Człowiek to istota, której łatwo zaszkodzić, a trudno pomóc."
Inne zdjęcia: -
Źródła zdjęć: -
Relacje: -
Ważne opowiadania: -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz