sobota, 24 lutego 2018

Witamy - Aserys Raegan!

Imię i nazwisko: Aserys Raegan
Pseudonim: Rys
Wiek: 18 lat
Data urodzin: 13.03
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Heteroseksualny
Partner: Wolne żarty.
Klasa: II Mundurowa
Kluby: Klub siatkówki | Klub kulinarny
Rasa: Magicznie uzdolniony
Specyfika: Nie sprawia mu większego problemu przywoływanie różnego typu przedmiotów, jeśli zna ich dokładny wygląd i położenie. Może wezwać ich nieograniczoną ilość, należy jednak pamiętać, że im dana rzecz jest cięższa i dalej się znajduje, tym więcej trzeba zużyć czasu i energii na jej przywołanie. Poza tym potrafi siłą woli przestawiać różnego typu przedmioty znajdujące się w niego polu widzenia oraz dowolnie nimi manipulować. Jeśli porządnie się skupi, może w obrębie niedalekich dystansów teleportować samego siebie, lecz nie zawsze kończy się to sukcesem, a przy tym jest poważną stratą energii.
Charakter:  Można by z powodzeniem określić go w jednym zdaniu: teatralna poza, wysoko uniesiony podbródek i usta wiecznie wygięte w cwaniackim uśmiechu, sprawiającym wrażenie, że nieustannie podśmiewa się pod nosem z doskonałego żartu znanego wyłącznie sobie.
Rys w gruncie rzeczy to typowy bad boy — diabelsko pewny siebie, koszmarnie zadufany w sobie i do tego obdarzony ciętym językiem, ustawicznie wpędzającym go w mniej lub bardziej poważne tarapaty. Zwykle jednak udaje mu się wywinąć od poważniejszych konsekwencji, ponieważ, gdy tylko zajdzie taka potrzeba, kawał z niego przebiegłego komedianta. Jak można się domyślić, nie jest szczególnie obowiązkowy i, cóż tu wiele mówić, żaden z niego prymus, a mówiąc dokładniej, z wieloma nauczycielami ma na pieńku i sporym błędem byłoby sądzenie, że specjalnie z tego powodu rozpacza. Przeważnie dopisuje mu wyśmienity humor i mało co jest w stanie trwale zetrzeć z jego ust słynny łobuzerki uśmieszek (no, może z wyjątkiem pięści i tak dalej...). Unika bezsensownych sprzeczek oraz bijatyk, nie nęci go myśl o nieuzasadnionym wpadaniu w opresje; jeśli już, to z konkretnym zamiarem i w określonym celu. Wykazuje zdolności przywódcze i chyba jak każdy osobnik płci męskiej uwielbia dyrygować innymi i się rządzić. Gardzi monotonią oraz pociąga go ryzyko, a im większe, tym lepsze. Nie bywa pamiętliwy, nie żywi długotrwale urazy o zwykłe błahostki — przymyka na nie oko, jako niewarte uwagi. Nie jest osobą mściwą ani zawistną, wystrzega się też ulegania uprzedzeniom, co nie zawsze kończy się jednoznacznym sukcesem. Drażnią go osoby przesadnie ciekawskie i wścibiające nos tam, gdzie o to nie proszą. Jest bardzo towarzyski i raczej nie ma oporów przed zawieraniem nowych znajomości, szczególnie z płcią przeciwną. Jeśli jakaś dziewczyna wpadnie mu w oko, z miejsca zamienia się w imperatora komplementów, wyborowego amanta i króla podrywu, rzadko jednak zdarza się, aby zainteresował się kimś na dłużej niż tydzień czy dwa.
Przy bliższym poznaniu, okazuje się, że Rys posiada też swoje pozytywne aspekty. Na przykład, zawsze stoi murem za swoimi bliskimi, dla których gotowy jest do większych poświęceń. Jeśli komuś uda się trwale zdobyć jego względy, zyska niezrównanego kompana do nawet najgłupszych i najbardziej skazach na niepowodzenie przedsięwzięć, z którym nuda z pewnością nie będzie nikomu doskwierać.
Aparycja: Rys jest posiadaczem smukłej sylwetki i dość wysokiego wzrostu. Jego cechą charakterystyczną są białe proste włosy o srebrnych refleksach, sięgające mniej więcej za łopatki. Zwykle nosi je wysoko spięte z tyłu głowy, tak aby nie zawadzały przy wykonywaniu codziennych czynności. Jego oczy posiadają złotą, połyskującą barwę, doskonale widoczną w półmroku oraz całkowitej ciemności. Ubiera się elegancko, a przy tym wygodnie i prosto. Najczęściej są to zwyczajne ciemne koszule, bryczesy i buty o wysokich cholewkach. Niekiedy da się przyuważyć go chodzącego w mundurku, nie stroni też od najzwyklejszych pod słońcem dopasowanych jeansów i luźniejszych T-shirtów. Ma również całą pokaźną kolekcję staromodnych płaszczy, ale rzadko kiedy decyduje się paradować w którymś z nich. Kto przyjrzałby się Rysowi dokładniej, zważyłby, że ma przebite lewe ucho. Nie nosi żadnych ozdób poza owym jednym kolczykiem.
Głos: Ashes Remain
Pokój: 5
Współlokator: -
Zainteresowania: Gotowanie, gotowanie i gotowanie. Może jeszcze dziennikarstwo i literatura, ale poza tym jego największą pasją są garnki i patelnie. Mimo że obecnie w sztuce kulinarnej radzi sobie całkiem nieźle, nieustannie dąży do pogłębienia wiedzy z tego zakresu i zdobywania nowych umiejętności. Wbrew pozorom, niczego sobie radzi sobie również w sporcie, szczególnie w siatkówce i tenisie. W tych dwóch dyscyplinach jest czarnym koniem i nie znalazło się dotąd wielu uczniów, którym ustępowałby pola. Niekiedy biega i trenuje szermierkę, ale uważa, że dawno stracił do tego pasję. Ach, lubi też i koty.
Moce:
- Iter - pozwala na wykonanie błyskawicznego przeskoku w dowolne miejsce. Nie może ono znajdować się zbyt daleko.
- Volare - odpowiada za swobodne manipulowanie rzeczami, znajdującymi się w zasięgu jego pola widzenia.
- Clamo - dzięki niej możliwe jest przywoływanie przedmiotów, jeśli nie znajdują się zbyt daleko oraz znany ich dokładny wygląd.
Inne:
- Gotowanie sprawia mu wielką satysfakcję, dlatego zawsze chętnie wyświadcza w tej dziedzinie niewielkie przysługi oraz dzieli się cennymi wskazówkami,
- Posiada łacińską sentencję („dies diem docet”) wytatuowaną na lewym przedramieniu,
- Jest mistrzem potyczek słownych i zdecydowanie woli rozwiązywać spory w ten sposób niż za pomocą magii, czy walki wręcz,
- Nie ma w zwyczaju składać zbyt wielu obietnic, a jeśli już się na to decyduje, jego słowo jest święte,
- Jeśli tylko ma okazję, uwielbia się bawić i zwykle nie stroni przy tym od procentów,
- Niezwykle drażni go cudze spóźnialstwo. Jego zdaniem świadczy ono o całkowitym braku szacunku,
- Z uwagi na jego niekonwencjonalny kolor włosów, znaleźli się śmiałkowie wołający na niego „siwy”. Legenda głosi, że słuch o nich zaginął,
- Jest całkiem niezłym szermierzem, niczego sobie radzi również w siodle. 
Kontakt: Rest In Peace
Motto: Człowiek jest wart tyle, ile jego słowo.
Relacje: ---
Ważne opowiadania:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz